PODRÓŻE...
                Wszystko co dobre, szybko się kończy. Dopiero, co cieszyliśmy się z wakacji, urlopów i gorących dni. Planowaliśmy dbać o formę, rozwijać się fizycznie, poznawać nowe dyscypliny sportowe, a tu koniec, wrzesień i czas do szkoły, do pracy. Nic mylnego. Wrześniowe, październikowe czy listopadowe podróże mają wiele uroków. To czas by odkryć nowe, interesujące miejsca, unikając tłumów, kolejek, można spędzić wspaniały czas , relaksując się i przy okazji dbać o formę fizyczną i psychiczną. W każdy weekend możemy zaplanować podróż do ciekawego miejsca. Podziwiać piękne krajobrazy, poznawać historię czy kierować się szlakiem górskim na dowolny szczyt. Czas płynie nieubłagalnie, temperatura spada, jednak każdy z nas może nadrobić zaległości. Polecam Bieszczady. Są piękne, dzikie, jesienią pokazują szeroki wachlarz barw, w które są ubierane drzewa, panoramy rozpościerają się z pięknych połonin. To miejsce nieodkryte przez turystów. Zapraszam.
Ze sportowym pozdrowieniem: Grażyna Bugaj